Cudzoziemcy i przewlekłość postępowania
Liczne skargi dotyczące przewlekłości postępowań prowadzonych przez wojewodów w sprawach legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej niewątpliwie świadczą o wysokiej skali problemu, z którym zmagają się skarżący. Czas oczekiwania na wydanie zezwolenia na pobyt czasowy, pobyt stały oraz na pobyt i pracę na obszarze Polski niekiedy wynosi nawet kilkanaście miesięcy.
Problematyczna dla cudzoziemców jest nie tylko sama procedura administracyjna, bowiem wiele ograniczeń powstaje już przed jej rozpoczęciem. Bardzo często sami zainteresowani nie mają możliwości ustalenia terminu osobistego złożenia wniosku oraz terminu dla uzupełnienia braków. Powodem tego jest brak miejsc w internetowych systemach organizacji i kolejek.
Brak możliwości złożenia wniosku o zezwolenie na pobyt w określonym terminie, może powodować dla cudzoziemca przykre konsekwencje. Skutkiem tego jest nielegalny pobyt na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. Taka okoliczność zgodnie z art. 100 ust. 1 pkt 9 ustawy z dnia 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach (Dz.U. z 2017 r. poz. 2206, z późn. zm.), uniemożliwia uzyskanie zezwolenia pobytowego i w konsekwencji naraża cudzoziemca na konsekwencje związane ze zobowiązaniem go do powrotu do kraju pochodzenia. Kolejny problemem stanowi brak możliwości uzupełnienia braków formalnych, przez co wniosek pozostawia się bez rozpoznania.
Chaos organizacyjny panujący w urzędach wojewódzkich naraża cudzoziemców na problemy finansowe polegające na braku możliwości podjęcia pracy zarobkowej przy równoczesnym obciążeniu kosztami życia codziennego w Polsce. Przedłużająca się procedura administracyjna powoduje niekiedy niechęć przyszłych pracodawców, którzy rezygnują z zatrudnienia potencjalnych zainteresowanych. Poszkodowani są również studenci, którzy składają wniosek o pobyt czasowy przed rozpoczęciem roku akademickiego. W wyniku przewlekłości organów administracji, często uzyskują oni kartę pobytu dopiero przed końcem roku akademickiego. Uniemożliwia im to wyjazd do kraju pochodzenia, w czasie przerw semestralnych. Niewątpliwie problem o szerokiej skali stanowi również brak kontaktu z inspektorem prowadzącym postępowanie oraz konieczności oczekiwania nawet w kilkusetosobowych kolejkach do punktów, gdzie można uzyskać informacje o przebiegu prowadzonej sprawy.
Naczelna zasada postępowania administracyjnego, wyrażona w art. 12 k.p.a. stanowi, że organy administracji publicznej winny działać w sprawie wnikliwie i szybko, posługując się możliwie najprostszymi środkami prowadzącymi do jej załatwienia (§ 1); sprawy, które nie wymagają zbierania dowodów, informacji lub wyjaśnień, powinny być załatwione niezwłocznie (§ 2). Realizacji tej zasady służy m.in. przepis art. 35 § 1 k.p.a., dotyczący terminów załatwienia sprawy administracyjnej. Zgodnie z art. 35 § 3 k.p.a. załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej – nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania.
Jak słusznie orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 11 kwietnia 2019 r., sygn. akt II OSK 204/19 – „ O przewlekłości postępowania można mówić, gdy czas jego trwania przekracza rozsądne granice, przy uwzględnieniu terminowości i prawidłowości czynności podjętych przez organ, a także stopnia zawiłości sprawy i postawy samej strony. (…) Przewlekłość w prowadzeniu postępowania wystąpi wówczas, gdy organ nie załatwia sprawy w terminie, nie pozostając jednocześnie w bezczynności, a podejmowane przez niego czynności procesowe nie charakteryzują się koncentracją niezbędną w świetle zasady szybkości postępowania (art. 12 k.p.a), względnie mają charakter czynności pozornych, nieistotnych dla merytorycznego załatwienia sprawy. Przewlekłe prowadzenie postępowania przez organ zaistnieje zatem wówczas, gdy będzie mu można skutecznie przedstawić zarzut niedochowania należytej staranności w takim zorganizowaniu postępowania administracyjnego, aby zakończyło się ono w rozsądnym terminie, względnie zarzut prowadzenia czynności (w tym dowodowych) pozbawionych dla sprawy jakiegokolwiek znaczenia (por. wyrok NSA z dnia 26 października 2012 r., sygn. II OSK 1956/12).
W innym wyroku z dnia 7 marca 2013 r., sygn. akt II OSK 34/13 tenże organ podkreślił, że „Pojęcie przewlekłości postępowania obejmuje opieszałe, niesprawne i nieskuteczne działanie organu, w sytuacji, gdy sprawa mogła być załatwiona w terminie krótszym, jak również nieuzasadnione przedłużanie terminu załatwienia sprawy. Można zatem stwierdzić, że z przewlekłym prowadzeniem postępowania mamy do czynienia nie tylko wtedy, gdy organ nie podejmuje żadnych czynności, ale również wówczas, gdy podejmuje nieefektywne działania, które nie zmierzają do zebrania niezbędnego materiału dowodowego, nie wyjaśniają istotnych okoliczności i nie prowadzą do zakończenia postępowania. Ponadto wtedy, gdy między poszczególnymi czynnościami organu występują nieusprawiedliwione okresy przerw, które w sumie prowadzą do znaczącego i nieakceptowalnego z punktu widzenia zasad ekonomiki procesowej wydłużenia czasu trwania postępowania.”
Również w orzeczeniu z dnia 21 grudnia 2010 r., sygn. akt II GPP 5/10 Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że ” (…) z przewlekłością postępowania, która narusza prawo strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki mamy do czynienia wówczas, gdy postępowanie trwa dłużej niż to konieczne do wyjaśnienia okoliczności faktycznych i prawnych, które są istotne dla rozstrzygnięcia sprawy”.
Analizując dalej problematykę przewlekłości postępowania organów administracyjnych, warto zwrócić uwagę na wyrok WSA w Gdańsku z dnia z dnia 26 listopada 2020 r., sygn. akt III SAB/Gd 76/20, który podkreślił, że „(…) na organach państwa ciąży obowiązek zapewnienia sprawnej realizacji ich zadań, przy zapewnieniu przestrzegania obowiązujących przepisów i respektowania wyznaczonych tymi przepisami standardów działania administracji. Konsekwencje zaniedbania tego obowiązku nie mogą obciążać stron postępowania.”
Również Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w orzeczeniu z dnia 18 lipca 2018 r., sygn. akt III SAB/Wr 27/18 odniósł się do powagi istniejącego problemu, bowiem „Sytuacja, w której strona czeka tak długo, jak w rozpoznawanej sprawie, na rozstrzygnięcie organu administracji publicznej (wydanie przez ten organ decyzji zezwalającej na pobyt czasowy) nie da się pogodzić z regułami demokratycznego państwa prawa i jednoznacznie wskazuje na rażące naruszenie prawa. Zachowanie organu nie zasługuje na aprobatę i w sposób oczywisty podważa zaufanie jednostki do organów administracji publicznej. Organ nie może także w nieskończoność powoływać się na kłopoty kadrowe i zmiany organizacyjne.”
Jakie środki prawne przysługują cudzoziemcom w sprawach charakteryzujących się przewlekłością organów administracyjnych?
Nasza kancelaria dołoży wszelkich starań, aby przyspieszyć wydanie decyzji przez organ administracji. W kompleksowy, a zarazem przejrzysty dla klienta sposób ocenimy sposobność wniesienia ponaglenia lub skargi na bezczynność lub prowadzenie postepowania w niedopuszczalny, przewlekły sposób. Przeanalizujemy również realne szanse na uzyskanie odszkodowania.
Ponaglenie
Cudzoziemiec może wpłynąć na organ administracji i poprzez dokonane czynności przyspieszyć bieg postępowania. W tym celu pierwszym krokiem jest złożenie wniosku o przyspieszenie postępowania. Jeżeli nie przyniesie to oczekiwanych efektów, zainteresowany jest uprawniony do wniesienia ponaglenia na działanie organu, w którym należy wskazać przewlekłość lub bezczynność Wojewody prowadzącego postępowanie
Skarga do Sądu Administracyjnego
Z prawa do złożenia skargi na przewlekłość lub bezczynność postępowania może skorzystać cudzoziemiec, który wcześniej złożył ponaglenie na działanie organu. Wspomniana skarga powinna zostać wniesiona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego za pośrednictwem Wojewody, którego bezczynność lub przewlekłe załatwienie sprawy stanowi przedmiot skargi. Istotnym jest, aby w podniesionej skardze wskazać zarzuty naruszenia konkretnych przepisów prawa.